TRANSLATOR

„Narzeczona Schulza” Agata Tuszyńska

Józefina Szelińska, Juna, w latach 1933-1937 narzeczona Brunona Schulza, pisarza, malarza, autora „Sklepów cynamonowych” i „Sanatorium pod Klepsydrą”. Jak stwierdza autorka książki „wszystko inne jest grą pamięci i wyobraźni”. 
Agata Tuszyńska sięga do mało znanego wątku z życia Schulza. Do jego związku z drohobycką nauczycielką języka polskiego – Józefiną Szelińską, jedyną kobietą, którą zwał narzeczoną, której zadedykował „Sanatorium pod Klepsydrą”, z którą, jak się dowiadujemy z lektury, planował przyszłość. Plany nie wyszły! Wszystko rozprysło się niczym bańka mydlana, po której nie pozostał żaden ślad. 

Książka w niezwykły sposób pokazuje uczucie, jakie łączyło tych dwoje. Bruno, nazbyt przyzwyczajony, poniekąd „uzależniony” od drohobyckiego krajobrazu, stylu życia i samotności, nigdy nie odważył się na wyjazd do Warszawy za ukochaną. Zabrakło też odwagi, aby ją poślubić. Wszystko ograniczyło się jedynie do pozowania muzy, długich spacerów i rozmów, głównie o literaturze (oboje wielbili twórczość Rilkego i Tomasza Manna).

Józefina przeżyła Schulza. Po wojnie pozostała wierna pamięci artysty. Dzięki ogłoszeniu, jakie zamieścił w „Przekroju” Jerzy Ficowski, iż poszukuje dla celów naukowych wszelkich informacji o zmarłym artyście z Drohobycza, na które z wielką radością odpowiedziała Józefina Szelińska, będąca w posiadaniu teki grafik, kilku rysunków, autoportretów i dwóch pastelowych portretów jej samej naszkicowanych przez Schulza, mamy możliwość poznania choćby skrawka ich znajomości, przyjaźni, miłości…?

Dorota Klementewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz