Ksiądz Jan Kaczkowski – kapelan,
menadżer i szef puckiego hospicjum, jak sam o sobie mówił - onkocelebryta,
ekskluzywny żebrak zafascynowany przedsoborową formą liturgii, zakochany w Bogu
i Eucharystii. Człowiek autoironiczny, którego poglądy zmierzały zazwyczaj w
poprzek różnym kościelnym schematom myślenia. Odważny w tezach dotyczących in vitro, aborcji, antykoncepcji i
homoseksualizmu. Nie zakrywający oczu na grzechy Kościoła.