TRANSLATOR

Już w środę wystawa podsumowująca tegoroczną edycję projektu O-Twórz Lublin! Cechy Miasta!

Stowarzyszenie Kulturalne Grupa Projekt zaprasza na wystawę podsumowującą tegoroczną edycję projektu O-Twórz Lublin! Cechy Miasta, które odbędzie się już w najbliższą środę 18 grudnia 2013 r. o godz. 18.00 w Galerii KIOSKart (Akademickie Centrum Kultury "Chatka Żaka", Lublin, ul. Radziszewskiego 16).

Podczas spotkania zostanie zaprezentowana wyjątkowa publikacja - Księga Miasta Lublina, nakreślona spojrzeniami mieszkańców, którzy utrwalili Lublin na fotografiach otworkowych podczas kolejnych odsłon projektu O-Twórz Lublin! w latach 2011-2013. Obrazy dopełni historia inspirowana wybranymi przez lublinian kadrami, a napisana ręką wrażliwego na tradycyjną fotografię, doskonałego pisarza i poety – Jacka Dehnela, laureata Nagrody Kościelskich (2005), Paszportu Polityki za rok 2006,  autora m.in. Lali, Balzakiany, Fotoplastikonu czy Saturna, poety i tłumacza literatury angielskiej (Wielki Gatsby).
KSIĘGA MIASTA LUBLINA
                                      
Trzy lata wyjątkowych doświadczeń z projektem O-Twórz Lublin! – efekty estetyczne i społeczne czy obywatelskie, zmobilizowały organizatorów do uwiecznienia powstałych podczas projektu fotografii w bardziej trwałym i zwartym kształcie. Pomysł na Księgę Miasta Lublina ma swoje korzenie w pięknej tradycji zapisywania i ilustrowania życia miasta i jego mieszkańców.

Księga Miasta Lublina, nakreślona jest spojrzeniami mieszkańców, którzy utrwalili Lublin na fotografiach otworkowych podczas kolejnych odsłon projektu O-Twórz Lublin! w latach 2011-2013.

Obrazy dopełnia historia inspirowana wybranymi przez lublinian kadrami, a napisana ręką wrażliwego na tradycyjną fotografię, doskonałego pisarza i poety – Jacka Dehnela, laureata Nagrody Kościelskich (2005), Paszportu Polityki za rok 2006,  autora m.in. Lali, Balzakiany, Fotoplastikonu czy Saturna, poety i tłumacza literatury angielskiej (Wielki Gatsby).

Album w wersji papierowej jest ekskluzywną publikacją, nie tylko o wysokich walorach estetycznych, ale i promocyjnych. Zaplanowany został wydruk 300 egzemplarzy Księgi Miasta Lublina. Część nakładu zostanie przekazana autorom fotografii (ok. 50 osób). Pozostałe egzemplarze przekazane zostaną: bibliotece miejskiej, miastu w celach promocyjnych oraz przeznaczone jako upominki dla osób biorących udział w konkursach wiedzy o Lublinie. E-book, który powstanie na podstawie publikacji będzie dostępny dla każdego (do pobrania ze strony www), jako niecodzienny przewodnik po Lublinie.


Jacek Dehnel, Czarna skrzynka (fragmenty)

A jak miasto podglądać?
Gdzie są dziurki od klucza, szpary w drzwiach, gdzie sekretne okienka i pasaże, gdzie wizjery w gładkim z pozoru murze, gdzie zakryte deską i papą prześwity? Jak dostać się do podszewki miasta, do jego drugiego oblicza, dostępnego wszystkim, ale zauważanego przez nielicznych, zatem rzadko portretowanego?

-------------------
W całym trwaniu wszechświata, od jego niewyobrażalnych początków do nieprzewidywalnego końca, był tylko jeden moment, w którym światło, mknące – jakżeby inaczej – z prędkością światła od strony Słońca, pomniejszej gwiazdy galaktyki Drogi Mlecznej, trafiło na Ziemię i odbiło się od tego wąskiego wycinka jej porowatej powierzchni, a odbite, poniosło dalej obraz, utrwalony na kliszy. W przyrodzie nic nie ginie, zatem to światło gdzieś nadal  mknie przez trzewia kosmosu – i jeśli w odległej galaktyce, na innej planecie istnieje już życie, a to życie nauczyło się tworzyć fotografię – lub nauczy się, zanim światło tam doleci – to ta sama wiązka fotonów może komuś posłużyć raz jeszcze, by utrwalić zupełnie inny urywek wszechświata. Może jakiś bulwar o ósmej rano. Czy daszek. Czy – jeśli i tam padają deszcze – szyld „Naprawa, pokrywanie parasoli”.
----------------
„Dziura” to synonim małomiasteczkowości, prowincji. Dziura zabita dechami albo  mieszkał w jakiejś dziurze. Miasto ze swoją dumą i pamięcią unika dziury jak ognia. A jednak: to właśnie przez dziurkę światło wnika do czarnej skrzynki. Przez dziurkę, przez otwór fotografii otworkowej możemy podglądać miasto w jego nieodświętnych pozach i niefetowanych zakamarkach. Najoczywistszą zwyczajność, która tak nam się opatrzyła, że nie zwracamy uwagi na jej zupełnie nieoczywistą urodę.



Źródło:
http://www.mapakultury.pl/art,pl,mapa-kultury,119251.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz