W centrum niedużego
holenderskiego miasta Geldrop znajduje się dzielnica, gdzie nazwy wszystkich
ulic zaczerpnięto od imion bohaterów klasycznych powieści J. R. R. Tolkiena.
Główną ulicą dzielnicy Genoenhuis jest Laan van Tolkien, co można przetłumaczyć
jako Aleja Tolkiena. Od niej zaś rozgałęziają się uliczki nazwane na cześć
hobbitów, elfów, krasnoludów, a nawet kilku entów, o których przygodach
mogliśmy przeczytać na kartach „Hobbita” i „Władcy Pierścieni”.
System
nazewnictwa został bardzo dobrze przemyślany – ulice pogrupowane są zgodnie z
miejscem pochodzenia bohaterów. I tak dla przykładu na północy znajdziemy
reprezentantów Gondoru – Boromira, Faramira, Aragorna i Denethora. Na zachodzie
leżą ulice pod patronatem krasnoludów, na południu zaś elfów. W Genoenhuis nie
ma ulic nazwanych na cześć negatywnych bohaterów występujących w książkach
Tolkiena, za wyjątkiem Sarumana. Co zaskakujące, nie natrafimy również na Bilbo
Bagginsa, za to pojawia się jego bratanek Frodo. Inspiracje pomysłodawców
sięgnęły dalej niż tylko nazwy ulic i rozciągnęły się również o pobliską
szkołę, która nosi nazwę De Hobbit.
Źródło:
http://booklips.pl/newsy/w-holenderskim-miescie-nazwy-ulic-zaczerpnieto-z-hobbita-i-wladcy-pierscieni/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz