Holandia kojarzy się większości z
nas z tulipanami, wiatrakami, rowerami i kanałami. Odwiedzający ten kraj
turyści prawie zawsze zachwycają się tu przepięknym krajobrazem, spokojem i
bogatą ofertą kulturalną, często będącą doskonałym przykładem na to, że nie
musi się ona zamykać w czterech ścianach i może być dostępna tylko niewielkiej
liczbie odbiorców. Co roku do Holandii ściągają tłumy na liczne festiwale i
kwietniowe Święto Królowej.
Ijmuiden to niewielkie miasto leżące około 20 km od Amsterdamu. Jego
populacja liczy ok. 30 000 mieszkańców. Jest to miasteczko typowo portowe.
To tu zobaczyłam największy, jak do tej pory, statek, to tu jadłam najlepsze broodje
harring, czyli po prostu śledzia w bułce, to tu się dowiedziałam, jak powinien
wyglądać sklep rybny.
Ostatnio po raz drugi w Ijumuiden miałam również
okazję odwiedzić jedyną znajdującą się tu bibliotekę, która, jako instytucja
kultury funkcjonuje na najwyższych obrotach i poziomie. Pomiędzy jednymi a drugimi
odwiedzinami w bibliotece miałam kilkuletnią przerwę. Ale zasady funkcjonowania
Bibliotheek Velsen za bardzo się nie zmieniły. Jest ona wciąż doskonałym
przykładem na to, że książka w Holandii ma się dobrze, a mieszkańcy nawet
niewielkich miast w bibliotece czują się doskonale.
Biblioteka w Ijmuiden usytuowana
jest na pierwszym piętrze pawilonu handlowego. Zajmuje powierzchnię ok. 600 m², sami przyznacie, że
jak na gminną instytucję, to dużo. W bibliotece znajduje się ok. 300 000
zbiorów (w tym również płyty z muzyką i filmy), a w 2012 roku z oferty
udostępniania skorzystało ok. 15 000 aktywnych czytelników.
Nieprawdopodobne? A jednak. Liczba ta jest imponująca, szczególnie ze względu
na fakt, że zapisanie się do biblioteki kosztuje.
Mieszkańcy Ijmuiden mogą wybrać
ile chcą zapłacić za czytanie. Biblioteka oferuje cztery pakiety: „Niekończąca
się przyjemność” – za 56 Euro rocznie (książek i czasopism można wtedy
wypożyczyć 12, a
zbiorów multimedialnych 6), „Zapraszamy do lektury” – 38 Euro rocznie (można
wypożyczyć 6 książek i czasopism, za zbiory multimedialne trzeba zapłacić 2
Euro za sztukę), „Odkrywaj ekonomicznie” – za 22 Euro (do wypożyczenia
maksymalnie 6 książek i czasopism, za zbiory multimedialne dopłacamy 2 Euro za
sztukę) i „Wspólne czytanie” – kosztuje 10 Euro (można wypożyczyć 4 książki lub
czasopisma, a za zbiory multimedialne należy zapłacić 2 Euro). Biblioteka
przygotowała również specjalną ofertę dla szkół. Za 28 Euro rocznie nauczyciel
może wypożyczyć na 6 tygodni jednorazowo 25 książek, za 44 Euro – 50 książek, a
za 72 Euro – 100 książek. Podejrzewam, ze stosowanie takiej praktyki przez
polskie biblioteki już na pewno doprowadziłoby do likwidacji bibliotek
szkolnych.
Zbiory z Bibliotheek Velsen można
wypożyczyć na 3 tygodnie. Mamy jednak prawo do dwukrotnej prolongaty. Kary się
zdarzają, i owszem. Nie są jednak wpłacane u bibliotekarza. W sali wypożyczalni
znajduje się specjalna maszyna, wyglądem przypominająca bankomat lub biletomat.
To tam po zczytaniu danych z karty bibliotecznej możemy uregulować należność za
przetrzymane dokumenty.
Książki możemy oddać nie tylko u
bibliotekarza. Możemy je również zwrócić sami przy specjalnie do tego
stworzonym stanowisku komputerowym bądź wrzucić do trezora. Dla mnie nie była
to nowość, w wielu bibliotekach w naszym kraju coś takiego funkcjonuje. Natomiast
całkowicie zaskoczył mnie sposób wypożyczania. Bibliotekarz może być przy tym
procesie obecny, ale… nie musi. Książkę możemy wypożyczyć sami korzystając z
tego samego stanowiska komputerowego, przy którym możemy je zwrócić. Wbudowany
w blat czytnik najpierw weryfikuje nasze dane z karty, a później odczytuje kody
z książek. To nieco kontrowersyjna metoda, ale biblioteka ma doskonały system
zabezpieczeń. Nie dość, że w wielu miejscach są bramki, oprócz bibliotekarzy
nad prawidłowością pracy czuwają ochroniarze, biblioteka posiada również
monitoring.
Oprócz książek możemy również
wypożyczyć filmy, płyty z muzyką, audiobooki, e-booki (nawet nie wychodząc z
domu, poprzez zalogowanie się na swoje konto biblioteczne i pobranie ebooka na
swój komputer) oraz czytniki e-booków z wgranymi ok. 50 tytułami książek. Co
miesiąc bibliotekarze na stronie internetowej biblioteki umieszczają top listę
najpopularniejszych książek (z różnych działów). Oprócz tego, instytucja
prowadzi swojego bloga, można ją też znaleźć na Facebooku i Twitterze.
Jak już wspomniałam biblioteka
prowadzi ożywioną działalność kulturalno – oświatową. Chyba najbardziej
popularną formą są zajęcia prowadzone z dziećmi i młodzieżą, specjalny program
pomocy w odrabianiu lekcji, ale również koncerty, spektakle teatralne (tak,
biblioteka posiada własną salę teatralną!), spotkania klubów czytelniczych, a
nawet kurs języka holenderskiego dla początkujących, oczywiście z myślą o
obcokrajowcach. W 2012 roku z oferty kulturalno – oświatowej prowadzonej przez
bibliotekę w Ijmuiden skorzystały 19 654 osoby. Biblioteka posiada również
salę konferencyjną, którą można wynająć. Tak samo jest zresztą z salą teatralną.
Piękną
inicjatywą jest stworzenie bibliotecznej kawiarni. Aromat kawy unoszący się
wśród książek tworzy naprawdę niepowtarzalny klimat. Dodatkowo biblioteka
wprowadziła program lojalnościowy. Za konkretną liczbę przeczytanych książek
czytelnik dostaje naklejkę, gdy uzbiera ich kilka, może je wymienić na herbatę,
kawę lub ciastko.
Od centrum Ijmuiden jest
niedaleko do plaży i morza. To doskonały powód do urozmaicenia wdychania jodu
plażowiczom. Co roku, w okresie letnim, powstaje Mobilna Biblioteka. Mieści się
ona na plaży, a ten, kto ma założoną kartę w Bibliotheek Velsen może spokojnie
z niej skorzystać.
Marta Piasecka
Super relacja, zwięzła, ale pełna inspiracji, niby wiemy że można, ale doświadczenie osobiste jest bezcenne. Najprościej ujmując, pod wieloma względami wizyta w naszej przyszłości. Szanując tradycje i inny kontekst kulturowy - wiele rozwiązań do wdrożenia u nas. Najbardziej kontrowersyjne oczywiście, i zaskakujące w postrzeganej jako tak socjalny kraj Holandii - płatności za korzystanie z biblioteki. Jednak i u nas, co za darmo, to mało się ceni, może naszą bogatą ofertę MBP Lublin też bardziej by dostrzegano, gdyby jej część "Premium" była dostępna dla użytkowników wspierających nas tak samo jak np. chodząc do teatru miejskiego kupuje się przecież bilety (pomimo dofinansowania). Temat do dyskusji, możliwe że aktualny bardziej niż nam się wydaje...
OdpowiedzUsuńPochłonęłam:) w całości! Najbardziej podoba mi się pakiet "Niekończąca się przyjemność"...najdroższy, ale chyba warto:)
OdpowiedzUsuń