Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IT
Strategies we współpracy ze studentami Uniwersytetu Kolorado, większość
konsumentów nie wyobraża sobie całkowitego porzucenia drukowanych książek,
głównie z uwagi na korzyści, jakie daje obcowanie z literaturą w fizycznym
formacie.
Prawie 70% badanych uważa, że to mało
prawdopodobne, aby zrezygnowali z drukowanych książek w ciągu najbliższych lat.
Jako trzy główne powody podają: niechęć do nadwyrężania oczu podczas czytania
e-booków, wygląd i dotyk papierowej książki, a także możliwość poszerzenia
swojej biblioteczki lub półki o nowe pozycje.
Co zadziwiające, pomimo dużej popularności
książek elektronicznych, aż 60% e-booków ściąganych w USA nigdy nie zostało
przeczytanych. Od 2012 roku wzrost popularności e-booków znacząco zwolnił,
podobnie jak i spadła sprzedaż dedykowanych im czytników, zaś tablety coraz
częściej są używane do innych form rozrywki.
Raport zwraca również uwagę, że uczniowie
college’ów wolą drukowane podręczniki od e-booków, jako że tradycyjne książki
pomagają im skoncentrować się na omawianym przedmiocie, a elektroniczne
urządzenia, takie jak tablety, odciągają ich uwagę.
Statystycznie rzecz biorąc, konsumenci
postrzegają rynek e-booków jako większy, niż jest w rzeczywistości. Bierze się
to z faktu, że swoją wiedzę opierają częściej na nagłówkach prasowych, a nie
faktycznych danych.
„Powołując się na słowa Marka Twaina, można
powiedzieć, że informacje o śmierci drukowanych książek są bardzo
wyolbrzymione. Druk żyje, ma się dobrze i jest pożądany na obecnym rynku
książki” – powiedział George Promis z Ricoh, firmy specjalizującej się w
produkcji drukarek, na zlecenie której przygotowano raport.
W badaniu wzięło udział 800 respondentów z USA ze
średnim lub wyższym wykształceniem, 55% z nich stanowiły kobiety, 45% to
mężczyźni. Średnia wieku badanych wynosiła 39 lat.
Źródło:
http://booklips.pl/newsy/70-konsumentow-nie-porzuci-drukowanych-ksiazek-60-sciagnietych-e-bookow-nie-zostalo-przeczytanych-nowy-raport-ricoh/
Myślę, że ciągle jeszcze jest za mała różnica w cenie między e-bookami, a książkami papierowymi... no i mole książkowe to najczęściej zbieracze ;)) Ale np. mój brat czyta niemal wyłącznie e-booki :)
OdpowiedzUsuń