Opis okładkowy jest niedokładny.
Miejscami nawet błędny. Gdyby wydawca pokusił się o rzetelniejszy
zarys fabuły, przeczytałabym książkę o wiele wcześniej – ponieważ miałam
ją w rękach wielokrotnie i za każdym razem odkładałam na później.
W końcu to „później” nadeszło…
Sophie nie poznajemy
w momencie, gdy w jej życiu zaczynają się dziać niepokojące
rzeczy. Powieść rozpoczyna się, kiedy bohaterka jest wrakiem człowieka. Jest
wykończona psychicznie, ponieważ nie pamięta, co robiła, wiemy, że straciła
już dwie bliskie osoby (i podejrzewa, że je zamordowała, chociaż tego
też nie pamięta), jest zupełnie zagubiona w rzeczywistości, która ją
przerasta. A gdy chłopiec, którym się opiekowała jako niania również
zostaje zabity, postanawia za wszelką cenę uciec… Problem w tym,
że jest poszukiwana przez policję w całym kraju…
Powieść jest genialnie
skonstruowana. Historia Sophie jest przejmująca, śledzi się ją z zapartym
tchem (i zgrozą). Intrygi głównych bohaterów zaskakują – dosłownie –
do ostatniej strony. Tu nic nie jest oczywiste czy nawet przewidywalne. Jest
to jedna z tych książek, po których przeczytaniu trzeba sobie
dać chwilę na ogarnięcie całości, na zastanowienie
i zrozumienie. Ale jedno jest pewne – gdy ją przeczytasz, nigdy
nie zapomnisz.
Olga Wójtowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz