Jednym z głównych argumentów
przemawiających za czytaniem e-booków, poza wygodą i przystępną ceną, jest ich
ekologiczny charakter. Są niematerialnym bytem, do ich produkcji nie zużywa się
papieru, nie są tak szkodliwe dla środowiska. Czy na pewno? Virtualo,
największy dystrybutor książek cyfrowych, postanowił zapytać o opinie
przedstawicieli różnych branż i podmiotów, aby sprawdzić czy w odniesieniu do
e-booków używanie terminu eko-czytanie nie jest nadużyciem.
W 2013 roku Virtualo sprzedało
prawie pół miliona książek elektronicznych. Mimo iż obecnie rynek e-booków w
Polsce stanowi 2-3 proc. całego rynku książki, to w przeciwieństwie do książek
tradycyjnych, rozwija się nadal bardzo dynamicznie, dlatego warto zastanowić
się czy rozpowszechnienie się książek elektronicznych przyczyni się do poprawy
stanu naszego środowiska. Czy ograniczenie produkcji papieru i rezygnacja z
wycinania milionów drzew sprawi, że zmaleje emisja zanieczyszczeń i dwutlenku
węgla? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i jednoznaczna. W związku z tym
firma Virtualo chcąc sprawdzić czy e-booki są postrzegane jako ekologiczne,
poprosiła o wypowiedź przedstawicieli różnych branż i organizacji.
E-book czy książka papierowa – co
bardziej ingeruje w środowisko naturalne.
Szukając odpowiedzi na to pytanie
należy przyjrzeć się analizie cyklu życia produktów, czyli książki
elektronicznej i papierowej oraz ich wpływu na środowisko. Funkcja użytkowania
obu form książek jest taka sama. Istotną kwestią w procesie analizy jest więc
trwałość, sposób użytkowania oraz cena, jaką ponosi środowisko naturalne z
tytułu ich produkcji.
Jak alarmują ekolodzy, w wielu
rejonach świata zjawisko wycinania lasów odbywa się na zastraszającą skalę.
Szacuje się, iż co 3 lata na świecie znikają lasy tropikalne o powierzchni
Polski, sięgając więc po tradycyjne książki warto uświadomić sobie fakt, iż z
jednego drzewa produkuje się średnio sto 500-stronnicowych książek, a jedno
drzewo produkuje dziennie około 2,5 litra tlenu. Co oznacza, iż w wymiarze
globalnym produkcja papieru i powstających z niego między innymi książek ma
duży, negatywny wpływ na środowisko. Polska na szczęście na tle pozostałych
krajów może pochwalić się dobrym zarządzaniem gospodarką leśną. Nasz kraj jest
w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o powierzchnię lasów, które zajmują
prawie 30 proc. terytorium Polski.
Do papierni trafia drewno
pochodzące z tzw. cięć pielęgnacyjnych. Usuwa się wtedy część młodych drzew, by
dać przestrzeń do wzrostu pozostałym. Drzewa te i tak zostałyby wycięte.
Natomiast dorodne, wiekowe okazy nigdy nie są przerabiane na papier. Owszem
powinno się ograniczać zużycie papieru, ale w kontekście niemarnotrawienia
produktów pochodzących z lasu i nieśmiecenia. Warto zwrócić też uwagę na fakt,
że do produkcji papieru stosowane są różnego rodzaju chemikalia – mówi Anna
Malinowska, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.
Kolejnym aspektem w badaniu
ekologiczności e-booków i książek tradycyjnych jest emisja CO2 do atmosfery
podczas ich produkcji. Wycięcie drzew przy odpowiedzialnie zarządzanej
gospodarce leśnej, tak jak ma to miejsce w Polsce jest etapem, który najmniej
negatywnie wpływa na środowisko naturalne. Realne straty dla środowiska
powstają, jednak przede wszystkim w procesie produkcji papieru i związanej z
nim emisji dwutlenku węgla, używania chemikaliów oraz innych skutków ubocznych,
szczególnie jeśli rozpatrujemy to zjawisko w skali globalnej.
Problem szkodliwych substancji
zawartych w produkcji może również dotyczyć czytników, jeśli są to urządzenia
pochodzące z Dalekiego Wschodu, wytwarzane masowo po najniższych kosztach.
Firma z branży urządzeń do e-czytania, która dbając o jakość swoich produktów
samodzielnie opracowuje i produkuje swoje rozwiązania, przekonuje nas jednak,
iż: Czytniki kupują ludzie, którzy nade wszystko cenią sobie mobilność i
nowoczesność wykorzystywanych urządzeń. Same e-booki są ekologicznym
rozwiązaniem, ale nam zależy na czymś więcej - mówi Karina Sękowska, rzecznik
szwajcarskiego producenta czytników PocketBook. Dlatego nasze wszystkie
czytniki produkowane są z zachowaniem wszelkich norm i zapisów ustaw
regulujących poziom substancji wykorzystywanych do wytworzenia rozwiązań
technologicznych. Kwestia ochrony środowiska i odpowiedzialnego działania firmy
w zakresie ekologii jest sprawą priorytetową – dodaje Pani Karina Sękowska.
Według raportu amerykańskiej
firmy badawczej Cleantech Group rozwój rynku elektronicznych czytników czyli
urządzeń, które bezpośrednio są związane z użytkowaniem e-booków, powinien mieć
radykalny wpływ na poprawę stanu środowiska naturalnego, dzięki czemu globalna
emisja CO2 mogłaby zmniejszyć się aż o 10,9 mln ton na przestrzeni najbliższych
4 lat. Szacując dane w oparciu o rynek amerykański, badacze sprawdzili, iż
dwutlenek węgla wyprodukowany przez całe życie Kindla jest w pełni utylizowany
średnio już po pierwszym roku działania urządzenia. Kolejne lata pracy
oznaczają, więc oszczędzenie około 168 kg CO2 rocznie dla środowiska, co jest
równe ilości dwutlenku węgla koniecznej, by wyprodukować i rozprowadzić 22,5
książki.
Źródło:
http://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/co-jest-bardziej-eko_37762.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz