Frapująca
i zabawna różowa okładka ze zdjęciem dwóch apetycznych, czekoladowych babeczek
zwieńczonych czerwonymi żelkami. Tytuł pogłębiający zaintrygowanie - „Piersi.
Historia naturalna i nienaturalna”.
Florence
Williams amerykańska dziennikarka w swojej książce porusza temat zwykły i
niezwykły zarazem. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy jak bardzo niezwykły.
Metafora na okładce nasuwa współczesne uprzedmiotowione spojrzenie na ten
typowo kobiecy organ, a także zapowiada humorystyczny styl pisarki.
W środku
znajdziemy przekrój naukowy skonfrontowany z osobistymi doświadczeniami
autorki. Wszystko pisane językiem często skłaniającym do śmiechu, co
rekompensuje niepokojącą treść i czyni lekturę lekką, a chwilami wręcz
rozrywkową. By nie nadużywać nazwy tematu Williams zastępuje je neologizmami
typu: bimbały, balony i zderzaki. Treść zawiera: historię ewolucyjną piersi,
ich przeznaczenie, role, zdolności. Mowa tu o wynalazkach cywilizacji
powiązanych z piersiami takimi jak wkładki powiększające piersi i pigułki
antykoncepcyjne. Przeczytamy o czynnikach i substancjach szkodliwych, chorobach
piersi, badaniach piersi. Znajdziemy sporo danych statystycznych, ale też
mnóstwo ciekawostek.
Co bardzo
ważne autorka pisze o pewnych i możliwych następstwach wczesnego i późnego
macierzyństwa – to bardzo ważna kwestia dla współczesnych kobiet. Lektura
uświadamiająca, godna polecenia przede wszystkim kobietom, ale nie tylko!
Dorota
Szewczuk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz